Masz dość egzotycznych elementów i nietypowych technik zdobniczych? Sugerujemy zwrócenie uwagi na inny trend - duże zegary we wnętrzu.
Zaczęliśmy przywiązywać wagę do odległego czasuwczoraj, ale rzadko znajduje to odzwierciedlenie we wnętrzu. Trend na ogromne zegary we wnętrzach przychodzi i odchodzi, za każdym razem wyznaczany przez nowe przyczyny. Kryzys gospodarczy dostosował nasze gusta i preferencje, zmuszając nas do spojrzenia wstecz na odwieczne wartości pogrzebane pod kurzem wieków. Jak wpisują się w to ogromne liczniki czasu? Przede wszystkim trend ten wiąże się ze zniknięciem wież zegarowych z ulic miast. Ty i ja coraz częściej chcemy wracać do beztroskiego czasu przeszłego (przynajmniej przeszłość najczęściej zapisuje się w naszej pamięci w tym właśnie charakterystycznym), a że pamiątek po tej właśnie przeszłości na ulicach jest coraz mniej, staramy się wprowadzić je do wnętrza.
Steampunk zyskuje coraz więcej fanów. Nie, nie trzeba będzie szukać miejsca na parowóz, ale umiejętność dostrzegania piękna w rdzy i łuszczącej się farbie się przyda.
Gdzie mogę dostać taki zegarek? Istnieje wiele opcji. I wcale nie jest konieczne posiadanie powiązań w władzach miasta. Na przykład tego rodzaju przedmiot – choć bez mechanizmów zegarowych – można zamówić u stolarza.
Duży zegar ze śladami użytkowania idealnie wpasuje się we wnętrze w stylu industrialnego eklektyzmu.
Do tego typu zegarka nie potrzeba nawet specjalisty; z łatwością można to zrobić samodzielnie.
Zwróć uwagę, jak organicznie wygląda „rozpadająca się” szafka wykonana ze starej drewnianej pomarańczowej skrzynki i zupełnie nowych chromowanych akcesoriów.
Wnętrze to można nazwać eklektycznym, a nawet nieco agresywnym, jednak dzięki jasnemu tłu pozostawia wrażenie czystości i zwiewności.
Shabby chic to ten rzadki przypadek, kiedy antyki można połączyć z „odrapanym” country i uzyskać efekt, który zadowoli nawet zagorzałego urbanistę.
Nawet zegary ścienne należy dobierać z uwzględnieniem reszty wnętrza. A przynajmniej jego kolorystyka.Na koniec chcę powiedzieć, że we wszystkim trzeba znać umiar, ale spójrzcie tylko, jak świetnie prezentuje się dziewięć zegarów ściennych na zaledwie kilku metrach kwadratowych.