To mieszkanie jest wypełnione rzeczami z Nowego JorkuParyż i Londyn. W każdym szczególe wnętrza kryje się romantyzm podróży i komfort domu, z którego miło się wraca. Każdy pokój charakteryzuje się maksymalną ilością światła i stylowymi kombinacjami kolorów, materiałów i faktur. Chcesz wiedzieć jak odtworzyć takie piękno? Przeczytaj nasz artykuł Dekorując dla siebie i rodziny to mieszkanie w Szwecji, przyzwyczajona do częstego podróżowania Caroline Roth, osiągnęła efekt spokoju i komfortu, jaki jest nieodłączny od luksusowych pokoi luksusowych hoteli. Za każdym szczegółem, od klamek i zasłon w kuchni po wypchanego pawia w salonie, kryje się historia mody, podróży i inspiracji. Romans we wnętrzu to okazja do przeżycia emocji, nie rezygnując z komfortu. Karolinie udało się zachować równowagę; mieszkanie aż prosi się, aby znaleźć się na okładce magazynu o modzie, a jednocześnie nie sprawia wrażenia zatrzymanego w czasie, jak muzeum. Łatwo tu wyobrazić sobie radośnie bawiące się dzieci i rodziców jedzących kolację przy świecach. Caroline Roth, Dyrektor ds. Marketingu Międzynarodowego w GANT Caroline urodziła się w Szwecji, ale ponad 13 lat spędziła w Paryżu i Nowym Jorku, gdzie piastowała stanowisko dyrektora ds. marketingu i zarządzania marką w słynnym domu mody Ralph Lauren. W 2013 roku wróciła do domu, aby rozpocząć kampanię reklamową słynnej marki odzieżowej GANT na 70 rynkach międzynarodowych jednocześnie. Karolina swój wolny czas poświęca rodzinie i hobby – modzie i projektowaniu wnętrz. gant.com Przedpokój wyłożony kafelkami i jasny salon z pawiem Caroline jest fanką estetyki luksusowego hotelu. Dlatego zakochała się w tym mieszkaniu od pierwszego wejrzenia. „Widziałam pluszowe podłogi, listwy koronowe i łukowate okna i poczułam się, jakbym siedziała w recepcji hotelu” – mówi. I dodaje: „Jeśli potrzebujesz inspiracji, udaj się do najmodniejszych hoteli i restauracji. Pracują tam najlepsi projektanci i dekoratorzy, od których zawsze można zaczerpnąć ciekawe pomysły.” Czerń i biel w foyer z jasnoniebieskimi ścianami podkreślają elegancką funkcjonalność przestrzeni. Tutaj gość po raz pierwszy widzi niebiesko-białe lampy i wazony w stylu chinoiserie, które zobaczymy nie raz. Nawet proste pudełka na buty mogą stać się jasnym akcentem okolicy - jeśli oczywiście są w kolorze jasnopomarańczowym. w salonie udało nam się to uratować i wyglądaniesamowity. Zwróćcie uwagę na delikatne białe panele zasłaniające kaloryfery pod oknem – pomysł prosty, a bez nich wnętrze byłoby zupełnie inne. Miękka jasnoszara sofa zaprasza do siedzenia, a szafki nocne za jej plecami pełnią rolę ograniczników, oddzielając strefę relaksu. Wyobraź sobie meble umieszczone wzdłuż ścian tego pokoju – nie byłoby tam tak przytulnie. Przestrzeni i światła dodają zasłony zawieszone wysoko nad łukami otworów okiennych oraz błyszczące elementy – złote świeczniki, lustrzany stolik kawowy. Niezwykły akcent - jasny, wypchany paw - Caroline kupiła na aukcji po obejrzeniu podobnego wystroju w artykule o Tomie Fordzie w magazynie Vanity Fair. „To bardzo piękny ptak. Patrzę na niego i czuję się, jakbym był w hotelu Ritz w Budapeszcie. Ale mój mąż nie rozumie, co w nim widzę” – mówi z uśmiechem. Marmurowa kuchnia i jadalnia z porcelaną iplastik Jadalnia w mieszkaniu połączona jest z kuchnią, a ciekawych detali jest tak dużo, że aż trudno się zdecydować, od czego zacząć. Zastanów się nad wykończeniem akcentującej ściany marmurem – proste białe szafki będą świetnie wyglądać na tak luksusowym tle, ale warto było dodać trochę i wnętrze zrobiło się oszałamiające. Nic zbędnego, same uchwyty, kran, dekoracja wbudowanych lamp oświetleniowych i doniczki z rośliną – kuchnia wygląda tak, że sprawia wrażenie, że przygotowywane są tu wyłącznie dania godne restauracji nagrodzonych gwiazdkami Michelin. Białe meble są jednak dobre także ze względu na swoją praktyczność – brud tutaj łatwo zauważyć i szybko usunąć, nikt nie chce robić bałaganu wśród takiej piękności.W jadalni robi się jeszcze ciekawiej.Znajduje się tu kominek, „ognisko” pokoju – prostota i przejrzystość jego linii z wdziękiem kontrastuje z lustrem nad nim, przypominając detal witrażu ze starożytnej katedry. Zwróć uwagę na wąską ławkę z wbudowanymi półkami; organizacja przyjęć w tym pomieszczeniu musi być bardzo wygodna przy takiej dodatkowej przestrzeni do wypoczynku i przechowywania drobnych przedmiotów. Okna zasłaniają żaluzje (Karolina przywiozła je z Paryża) z wzorem nawiązującym do jej ulubionego wystroju, niebiesko-białą porcelaną w stylu Chinoiserie z motywami ze średniowiecznego malarstwa chińskiego. I wreszcie stół pośrodku: na skromnym szarym obrusie lnianym o luźnym splocie - luksusowe naczynia ze złotymi wzorami i kryształami. Ten klasyczny luksus w niczym nie stoi w sprzeczności z krzesłami z przezroczystego plastiku - wszystko razem wygląda zaskakująco harmonijnie i po raz kolejny udowadnia, jak dobrze sprawdzają się odważne połączenia. Sypialnie z przytulnymi tekstyliami Sypialnie w mieszkaniucałkiem mały. W pokoju dziecięcym Caroline zapewniła więcej miejsca na zabawy, instalując łóżko piętrowe. Dzięki temu każda z jej córek zyskała osobistą przestrzeń. Natomiast w pokoju rodziców znalazła się przytulna wnęka utworzona przez dwie szafy – wygodne rozwiązanie. Rolę brakujących stolików nocnych pełnią wbudowane półki. Jest tu sporo dobrze dobranych tekstyliów – różowe zasłony sprawiają, że oświetlenie w pomieszczeniu jest rozproszone i niezwykle korzystne dla cery. Miękki tekstylny zagłówek i obszerne koce przywiezione przez właściciela z Londynu dodają ciepła i komfortu. Spektakularna łazienka ze złotymi detalami W łazienceZastosowano tę samą technikę, co w kuchni – szlachetne piękno marmuru łagodzi blask złotych detali armatury i dekoracji, które z kolei efektownie wyróżniają się na powściągliwym tle. Spróbuj wybrać jasny metal – na przykład miedź lub brąz – zamiast tradycyjnej stali. Brak wiszących półek – zastąpiono je wnękami – sprawia, że cały wygląd pomieszczenia jest spójny. Jest tu jasno – gospodyni wierzy, że w ponurej Szwecji światła nigdy za dużo: „W każdym pokoju mam przynajmniej pięć lamp i oczywiście świece”. Czy Caroline udało się uzyskać we wnętrzu „efekt luksusowego hotelu”? Romans i przytulność tego domu są niezaprzeczalne. Czy jest gotowa na tym poprzestać? „No cóż, myślę o zrobieniu wzorów na suficie i przemalowaniu kuchni, ale jeszcze nie mam na to czasu.”