W celu dostosowania złożonego wnętrza do jednolitego stylu,studentka z Kentu pomalowała wszystko wokół niej na biało: ściany, meble, dzbany... Wyszło świetnie! To słodkie mleczne mieszkanie należy do dziewczyny o bardzo nietypowym zawodzie: Anastacia organizuje przyjęcia herbaciane w stylu vintage.
Właścicielka przyznaje, że od dzieciństwa fascynował ją romans z lat 40. i 50., a kolekcjonowanie artykułów gospodarstwa domowego z tamtego okresu zaczęła już w szkole.
Dziewczyna zdobyła pierwsze wyższe wykształcenie wdziedzina sztuki. Następnie wraz z fotografką Alice Hawkins pracowała w Londynie jako wizażystka. Po tym, jak Anastasia wyjechała na Uniwersytet w Canterbury, aby studiować socjologię.
Dziewczyna opanowała swój obecny zawódbeznadzieja: dla studenta wychodzącego za mąż pieniądze nabierają szczególnego znaczenia. Poza tym Anastacia miała ze swojego bagażu tylko pudełka z zastawą stołową i wiele, wiele zabytkowych zasłon.
Z czasem praca na pół etatu zamieniła się w pracę dorywcządochodowy biznes, dziewczyna ma teraz własne mieszkanie i morze pomysłów na jego urządzanie. Podstawą przyszłego wystroju stała się ogromna ilość „materiałów roboczych”, na które nie było już miejsca w magazynie. Do starych filiżanek i dzbanków do obierania dopasowano meble i tekstylia.
Aby „zebrać” różne przejęcia iPo złożeniu znalezisk gospodyni wybrała najprostszy sposób - pomalowanie wszystkiego na kremowy odcień. Tym samym mahoń, pomarańczowe ściany i złota bagietka połączyły się w jeden harmonijny i bardzo kobiecy obraz, najlepiej „cieniując” swoją właścicielkę – platynową blondynkę imitującą Veronica Lake.
http://wealdentimes.co.uk/
Powiązane posty
