architektura

Wycieczki architektoniczne Roomble: Moskwa-miasto, Afisz-Rambler

Kontynuujemy rozmowę o przeszłościwycieczki architektoniczne organizowane przez portal Roomble dla projektantów i architektów. W tym materiale znajdziecie szczegółową relację z krótkiej, ale bardzo bogatej w wydarzenia wycieczki po Moskwie. „Wycieczki architektoniczne” Roomble’a stają się już dobrą tradycją: we wrześniu planowany jest wyjazd do Wiednia. Tym, którzy nie byli na poprzednich wycieczkach lub nie są pewni, czy wziąć udział w przyszłych, szczegółowo opowiadamy i pokazujemy, co obejmuje program każdej wycieczki architektonicznej i oczywiście dzielimy się wrażeniami. Dziś wspominamy wycieczkę po Moskwie, która odbyła się w lutym i choć trwała tylko jeden dzień, dostarczyła wszystkim uczestnikom morza emocji. Wieża Eurazji Pierwszym punktem naszej jednodniowej wycieczki była wizyta w Wieży Eurazji, której wnętrza zaprojektował słynny architekt Siergiej Estrin. Siergiej osobiście oprowadził nas po części biurowej i mieszkalnej wieży, które nie są jeszcze użytkowane. Projektantów szczególnie interesowało, jakie techniki zastosowali architekci projektu, jak rozwiązali określone problemy i jak narodziła się niesamowita koncepcja wnętrza wieży. Siergiej powiedział, że klient nie miałoryginalny pomysł na wystrój wnętrza wieży, dzięki czemu architekci otrzymali pełną swobodę w ramach założonego budżetu. Postanowiono więc odejść od utartego podejścia do projektowania przestrzeni publicznej i zaproponować kilka nietypowych i odważnych koncepcji. Ostatecznie zwyciężyła wersja ostateczna „Leśna Symfonia”. Zgodnie z tą koncepcją przestrzeń wewnętrzna wieży powinna przypominać przesiąknięty światłem las: żywy, bliski człowiekowi, o przyjemnych kształtach. Stworzony specjalnie na potrzeby tego projektuwiele unikalnych i skomplikowanych projektów, użyte materiały również stanowiły wyzwanie. Na przykład, patrząc na te wdzięczne korony drzew, trudno uwierzyć, że są wykonane z... Beton! Oczywiście nie z gołego metalu: nakleja się na niego fornir i w efekcie powstaje bardzo elegancka, wręcz przewiewna, a jednocześnie przyjazna dla środowiska konstrukcja, która spełnia wszelkie wymogi bezpieczeństwa przeciwpożarowego stawiane obiektom tego typu. Ponieważ wieża nie została jeszcze oddana do użytku,Pomiędzy piętrami poruszaliśmy się windami technicznymi. Na każdym piętrze powiedziano nam, jakiego rodzaju materiały zostały użyte i dlaczego zostały użyte. Jednym z głównych pytań projektantów było to, w jaki sposób udało im się uzyskać idealną gładkość wylewki samopoziomującej na tak dużej powierzchni. Odpowiedź widzieliśmy na własne oczy: architekci zastosowali specjalne metalowe listwy, które stylowo nawiązują do oświetlenia w biurowcu. To z kolei pełni rolę dodatkowej nawigacji wizualnej. Wielką niespodzianką było to, że specjalnie dlaOtrzymaliśmy zgodę i umówiliśmy się na wejście na dach. Wznosząc się na wysokość ponad 300 metrów, podziwialiśmy zachwycającą panoramę Moskwy – wrażenia były niezapomniane, tym bardziej, że wszystko wydarzyło się dla nas niespodziewanie. Rok przed tą wycieczką, podczas swego wykładuSiergiej Estrin przedstawił projekt „Eurazja” - wówczas tylko w szkicach. Dlatego obejrzenie wieży i porównanie rzeczywistego wyniku „na żywo” z tym, co widzieliśmy na papierze, było podwójnie interesujące. Oksana Kaszenko Centrum Johnsona i Szkolenia Johnsona Pozwiedzając wieżę, odwiedziliśmy kolejny obiekt warsztatu Siergieja Estrina – ośrodek kształcenia zawodowego Instytut Opieki Wzroku na Jakimance. Celem tego projektu było stworzenie komfortowej przestrzeni do nauczania pokazowego i wykładów, która będzie jednoznacznie kojarzona z medycyną i leczeniem oczu. Aby rozwiązać ten problem, zespół Siergieja zwrócił się ku komunikacyjnej funkcji projektowania jako sposobu przekazywania informacji. Centrum semantycznym wnętrza stanowiła lada recepcyjna wykonana z Corianu, zaprojektowana na kształt oka z powiekami, źrenicą, a nawet rzęsami. Te ostatnie wykonane są ze szkła akrylowego i podświetlane diodami LED. Okazało się bardzo jasne, ale jednocześnie oryginalne i pozbawione banału. Kawiarnia zrobiła na nas ogromne wrażenieCentrum szkoleniowe to bardzo jasna, przyjazna i pozytywna przestrzeń, która wcale nie przypomina biura. Sergey Estrin, który również tutaj nam towarzyszył, zdradził sekret tworzenia takiej atmosfery: kiedy jest jasne, że kawiarnię odwiedzi nie jeden zgrany zespół, ale nieznający się ludzie z różnych miast i grup społecznych w innym przypadku lepiej podzielić dużą salę na kilka kameralnych stref. Dlatego w kawiarni centrum zastosowano podium oraz przezroczyste i matowe przegrody, które sprawiają, że duża przestrzeń jest przytulna, a człowiek nie ma poczucia, że ​​​​jest na widoku. Pamiętamy także salę wykładową:oryginalne oświetlenie przechodzące przez ściany i tworzące delikatny blask, meble na wymiar i przyjemna kolorystyka. Dodatkowo ściany pomiędzy dwiema salami lekcyjnymi można rozsunąć, łącząc je w jedną dużą salę. Salon wystawowy Sub-Zero & Wilk Do kontroli dwóchobiektów, zajęło nam to prawie połowę dnia wycieczki, więc postanowiliśmy zrobić sobie spontaniczną przerwę i odwiedzić nasz ulubiony salon Sub-Zero & Wilka, który mieści się w tym samym budynku co ośrodek szkoleniowy. Ponieważ nasi przyjaciele są przyzwyczajeni do tego, że często odwiedzamy ich z architektami i wycieczkami, dosłownie w 15 minut stół był już dla nas nakryty, a gdy przyjechaliśmy, w piekarniku piekło się już ciasto z jabłkami i cynamonem. Wizyta w Sub-Zero & Wilk jakzawsze okazywało się, że jest to bardzo szczere. W oczekiwaniu na tort projektanci spacerowali po showroomie, podziwiając nie tylko wnętrze, ale także nowinki techniczne: zabudowane, niepowtarzalne szafki na wino itp. Usłyszenie o tym było szczególnie interesujące dla wszystkichmożliwości amerykańskich urządzeń kuchennych. Nawet pracownicy Roomble, którzy często słyszą o Sub-Zero & Wilku, po raz kolejny dowiedzieliśmy się czegoś nowego. Wszyscy bardzo zapamiętali i polubili nasz spontaniczny wypad i oczywiście każdy chciał kupić coś z tego sprzętu dla siebie. Oksana Kaszenko Biuro koncernu Rambler-Afisha-SUP w 2010 rokudoszło do połączenia spółek Rambler i Afisha, a w 2013 roku z SUP Media, logiczną konsekwencją było utworzenie nowego, większego biura dla setek pracowników. Po lunchu w Sub-Zero & Wilk.Obecne biuro koncernu, zaprojektowane według projektupracownia architektoniczna Nefa Research, zlokalizowana jest w manufakturze Danilovskaya – biznesowej dzielnicy loftów z bogatą historią i estetyką epoki rewolucji przemysłowej. W ciągu półtora wieku manufaktura najpierw przekształciła się z małego warsztatu rzemieślniczego prowincjonalnego kupca w pełnoprawny kompleks przemysłowy, następnie przeżyła rewolucję, by w końcu stać się modną dzielnicą biznesową. Przedstawiciel biura VOX ARCHITECTS Borisa Woskoboinikowa oprowadził nas po biurze (biuro Rambler projektował Boris Woskoboinikov, pracując w biurze Nefa Research). Bardzo spodobał nam się koncept biura Rambler: iluzoryczny charakter wirtualnego świata i klimat Alicji po drugiej stronie lustra. Tutaj, na tym świecie, rzeczy nie są tym, czym wydają się w rzeczywistości: mają różne rozmiary i funkcje, takie jak ogromne konta w biurze rachunkowym. Tam też zobaczyliśmy niezwykłą, ogromną szafę, część drzwi była prawdziwa, część to listwy jednych dużych drzwi, a część to fałszywe drzwi, które w ogóle się nie otwierały. Poza tym za drzwiami można schować wszystko: skrzynkę z dokumentami czy dużą szafę. Kolejnym elementem wirtualnego świata jest kolorpleksi, która jest stosowana w dużych ilościach w biurze i tylko potęguje wrażenie nierzeczywistości. Biuro zajmuje dwa budynki i łączy je bardzo piękny wielobarwny korytarz. Przechodząc przez nie, naprawdę można poczuć się jak Alicja po drugiej stronie lustra. Bardzo spodobała nam się także inna koncepcja biura:część jest urządzona na wzór mieszkania komunalnego z niedopasowaną tapetą, którą często można było spotkać w sowieckich domach. Natrafiliśmy też na tematy bardziej szczegółowe, charakterystyczne dla poszczególnych redakcji: np. zastaliśmy biuro w stylu marynistycznym, a piętro redakcji „Mistrzona” zostało wytyczone na wzór boiska sportowego. Warto zaznaczyć, że redakcje „Mistrzona” i „Gazety” powstały całkiem niedawno. A zaprojektowało je biuro architektoniczne Nefa Architects. Architekci pomyśleli nie tylko o wyglądziebiurze, ale także zadbał o komfort pracowników. W całym budynku można znaleźć nietypowe krzesła i sofy z „uszami”, których konstrukcja tłumi dźwięki, dzięki czemu siedzące w nich osoby mogą spokojnie rozmawiać, nie przeszkadzając innym i jednocześnie nie rozpraszając się hałasem. Małe budki telefoniczne mają tę samą konfigurację: podchodząc do jednej z nich, można spokojnie rozmawiać przez telefon, nie martwiąc się, że wszyscy inni usłyszą jego rozmowę. Takie wyspy prywatności są bardzo ważne w sytuacji otwartej przestrzeni. A ponieważ wiele osób pracuje w biurze przez całą dobę, poza wspólną jadalnią, niemal w każdej redakcji znajduje się minikuchnia, w której można zaparzyć kawę i coś przekąsić. Byliśmy jednymi z pierwszych, którzy odwiedzili nowy budynekobawy po remoncie. Pojawiły się nowe edycje, zaprojektowane w różnych stylach. Podobały mi się przemyślane drobiazgi, którym wyraźnie poświęcono wiele uwagi: ciekawa nawigacja, urocze minikorytarze przypominające labirynty, z chmurami na suficie itp. Oksana Kashenko Warsztaty Marianny Dosadiny LastCelem naszej wycieczki był warsztat Marianny Dosadiny, który również znajduje się w manufakturach Daniłowskiego. Właścicielka biura 4 Furies przyjęła nas bardzo ciepło i szczegółowo opowiedziała o swoim niezwykłym mieszkaniu-biurze. Projektantów szczególnie interesowało, jak można zaprojektować i wyposażyć prawdziwy loft na biuro. Natomiast biuro warsztatu Marianny Dosadinyjest ciekawe nie tylko ze względu na styl: klientom, którzy mają wątpliwości, czy przestrzeń na poddaszu będzie dla nich odpowiednia, projektant oferuje wynajem tych mieszkań na kilka dni. Szerzej pisaliśmy o tym w niedawnym artykule. Fotografem wycieczki jest Andrey Sorokin.

Komentarze

uwagi