Po przeprowadzce do pierwszego domu, rodzinyPippę Branon od razu zaintrygowała personifikacja przestrzeni. Widząc nudne schody prowadzące na drugie piętro, gdzie zwykle mieszczą się sypialnie, Pippa zanurzyła się w bogatej bibliotece pomysłów na Pintereście – po znalezieniu najbardziej pomysłowego wydarła z serca 20 dolarów i poszła do sklepu ze sztuką. Pomysł był prosty i oryginalny – zamienić schody w stos książek. Do stworzenia małego domowego arcydzieła wystarczył zapał twórczy i dobry gust literacki.