Czy 30 metrów kwadratowych wystarczy?A co jeśli mieszkanie łączy w sobie sypialnię, salon, kuchnię i miejsce pracy w jednym pomieszczeniu, jest przeznaczone na wynajem i powinno być urządzone w taki sposób, aby dostosować się do każdego stylu życia i rytmu życia? To paryskie studio zachwyca elegancją i przemyślanym designem. 30-metrowe studio przeznaczone było na wynajem, a dekoratorka Marianne Evennou miała pełną swobodę w projektowaniu. Jednak osobowość specjalisty od reklamy Alana, właściciela mieszkania, człowieka „z milionem pomysłów na minutę”, zdecydowanie wpłynęła na powstałe wnętrze: męskie, dynamiczne i przemyślane w komforcie i funkcjonalności. Marianna Evannou, projektantka i dekoratorka Marianna uważa, że urządzanie małych mieszkań wymaga znacznie więcej twórczego wysiłku niż praca z dużymi przestrzeniami. Im ciekawszy wynik. Szczególną uwagę przywiązuje do jasnego podziału stref i uwielbia wypełniać dom niecodziennymi rzeczami. Marianne-evennou.com pozwala wieszać ubrania na oryginalewieszak w kształcie malowanego tuszem drzewa, natomiast lampa wisząca przypomina otwierający się kwiat. Połączenie kolorów w odcieniach szafranu i czerwonej ochry nadaje energetyczny ton całemu mieszkaniu już od progu.W łazience tradycyjna kolorystyka została odwróconaschemat „jasna góra, ciemny dół” – mimo to łazienka nie sprawia wrażenia małej dzięki oknom wychodzącym na jasny pokój główny studia. Małe otwarte półki wtapiają się w ścianę, a lustro w pomarańczowej ramie świetnie wygląda w spokojnym otoczeniu. dzięki temu wygląda jak oddzielny pokójże ściany, meble, a nawet sufit są pomalowane na czarno. Kolor izoluje przestrzeń i tworzy efekt „pudełka” – przytulnej zamkniętej przestrzeni. Otwarte półki to rozwiązanie dla schludnych ludzi, ale jeśli zrozumiesz, że bałagan ukryje całe piękno takiej kuchni, łatwiej będzie zachować porządek. Pokój dzienny urządzony jest dyskretnie - tutajw części wypoczynkowej ograniczonej ciemnym dywanem znajduje się rozkładana kanapa do spania, a szafy zajmują większą część ściany, ale są całkowicie niewidoczne, także dzięki energetycznemu połączeniu elementów geometrycznych. Okrągłe lustro na ciemnoniebieskim tle wraz ze szkłem okien wychodzących na pokój z łazienki wzmacnia całe dostępne światło - technika bardzo logiczna i praktyczna. Znalazło się także miejsce na kącik do pracyotwarte półki pomalowane na kolor ścian - technika, którą widzieliśmy już w łazience, optycznie powiększa pomieszczenie. W mieszkaniu znajduje się wiele ciekawych dzieł sztuki – sama ceramiczna czaszka na długo pozostanie w pamięci każdego potencjalnego najemcy. Ciepły odcień półprzezroczystych zasłon zasłaniających okna po raz kolejny udowadnia, że szarość we wnętrzu nie oznacza ani prostoty, ani braku ciepła i komfortu. Co więcej, harmonijne połączenie z neutralnymi tonami granatu, a nawet czerni, wcale nie zmniejsza przestrzeni. W tym studiu wszystko jest na swoim miejscu, jednak możliwości dostosowania go do potrzeb konkretnego mieszkańca są nieograniczone dzięki umiejętnej pracy z podziałem na strefy, światłem i kolorem.