Pokażemy Ci małe mieszkanie w Polsce,który wygląda na znacznie większy niż jego powierzchnia. W naszym artykule dowiesz się, jak projektantom udało się to osiągnąć. I oczywiście możesz powtórzyć te techniki w swoim mieszkaniu, są proste Zanurz się w atmosferę porannej bryzy, ciesz się delikatną mgiełką wieczornego zachodu słońca i poznaj miętową świeżość morza - trzy przyjemności w jednym wnętrzu. I patrząc na zdjęcie tego mieszkania nie mogliśmy się powstrzymać od wyśpiewania jego poetyckich pochwał, używając wymownych epitetów. Być może zgodzisz się z nami.
W ośrodku
Sopot to miasto, do którego ludzie przyjeżdżają nad morze,dobre powietrze i niezwykłe widoki. Przede wszystkim znany jest wielu architektom i po prostu miłośnikom niecodzienności, z budynku „Krzywy Domek”. Kolejną uderzającą atrakcją tego kurortu jest molo morskie, uważane za najdłuższe w Europie. Jego długość sięga 515,5 metra. To właśnie on stał się punktem wyjścia w tworzeniu wnętrza, które dziś weszło w nasze pole widzenia. Mieszkanie, o którym mowa, znajduje się zaledwie dwieście metrów od tego niesamowitego miejsca. Jego powierzchnia wynosi zaledwie 42 metry kwadratowe i trudno w to uwierzyć, gdy pierwszy raz spojrzy się na zdjęcie. Wygląda na to, że ma co najmniej 80 metrów kwadratowych powierzchni. Jaki jest jej sekret? Jak, kto i jakimi środkami udało się stworzyć tak niesamowity efekt wizualny?
Klimat historycznego miasta w nowoczesnym wnętrzu
Dawno, dawno temu, do projektantki Lucyny KołodziejskiejKołodziejska) była kobietą w podeszłym wieku, ale obdarzoną wdziękiem i charyzmą. Bardzo pasjonuje się historią swojego rodzinnego miasta, podobają jej się jego stare uliczki i architektura XIX wieku, kiedy Sopot nabył wizerunek kurortu. Ale klientowi tego wnętrza nie udało się kupić mieszkania w budynku o znaczeniu historycznym. Kupując dom w nowoczesnym budynku, zdała sobie sprawę, że nie opuściła jej chęć stworzenia atmosfery starego miasta. Dlatego przyjechała do Lucyny. Wnętrze przeznaczone było do wynajęcia turystom przybywającym do Sopotu, dlatego kolejnym z głównych życzeń klienta było stworzenie swobodnej atmosfery, która zawsze sprzyjałaby relaksowi, ale nie byłaby zbyt nudna.
Więcej niż jest w rzeczywistości
Lucyna od razu wpadła na pomysł – czemu nieWięcej miejsca dzięki fotopanelom? Technika jest prosta, ale z jakiegoś powodu projektanci rzadko ją stosują w praktyce. Podstawą było zdjęcie tego bardzo słynnego molo, wykonane przez portugalskiego fotografa. Zatem perspektywa zdjęcia wydaje się być przedłużeniem małego salonu. Monochromatyczność tworzy tu historyczny klimat, a jasne plamy orzeźwiającego turkusowego odcienia, przypominające morską mgiełkę, odświeżają wnętrze. Nasza opinia: - W tym wnętrzu dominuje kolor szary, który występuje tutaj w kilku odsłonach. Pozwala to wyraźnie rozdzielić wszystkie strefy i zidentyfikować akcenty. Szary to skrycie najpopularniejszy kolor wśród architektów i projektantów. Dlaczego? Być może dlatego, że przyjemnie się z nim pracuje nie tylko na dużych przestrzeniach. Potrafi uratować nawet najbardziej skazane na zagładę wnętrze, zwłaszcza jeśli umiejętnie zagra się nim ze światłem, tak jak to zrobiono w tym mieszkaniu. Zobacz jak umiejętne wykorzystanie oświetlenia wbudowanego w sufit podwieszany może odmienić Twoje wnętrze. Nawet powiększ go wizualnie. Panel fotograficzny, podświetlony wieczorem tym samym podświetleniem, wygląda przestronnie i realistycznie. Dzięki temu we wnętrzu panuje jeszcze bardziej pożądana atmosfera niż za dnia.
Niewidzialna kuchnia
Kiedy po raz pierwszy na to spojrzyszWnętrze i kuchnia są trudne do zauważenia, ponieważ są z nimi bardzo harmonijnie wkomponowane. Elewacje szaf nawiązują do okien starych polskich domów i nawiązują do geometrii fotopanelu. Szafki dolne posiadają ciemnoszare, lakierowane fronty, które odbijają światło wpadające przez okno, optycznie wydłużając w ten sposób pomieszczenie. Gdzie jest zlew? Gdy się zbliżamy, znajdujemy go w małej niszy; znajdują się tam również szafki górne i dolne. Co ciekawe, w tym aneksie kuchennym udało się pomieścić kuchenkę, kuchenkę mikrofalową, zmywarkę, ekspres do kawy i wszystkie niezbędne sztućce.
Sypialnia: osobno lub razem
Z całkowicie studyjnej przestrzeni w tympostanowili opuścić wnętrze, pozostawiając intymną część sypialni, odizolowaną od salonu-kuchni-jadalni. Ponieważ mieszkanie jest przeznaczone dla wczasowiczów, znajdują się w nim dwa pojedyncze łóżka, które po połączeniu tworzą całkiem wygodne łóżko podwójne. Nasza opinia: - Kolejną tajemnicą tego pokoju jest to, że posiada pojemną szafę wnękową do przechowywania rzeczy, ale jest ona nawet niewidoczna. Okazuje się, że znajduje się za zasłoną, która jest wykonana z tego samego materiału, co zasłona w oknie. Tworzy to efekt lustra, który wygląda całkiem interesująco.
Na wybrzeżu morskim
Łazienka wcale nie jest dużapowierzchni, ale dzięki tej samej szarości i udanej grze świateł, podobnie jak salon, zaczął wydawać się większy. Wykorzystano tu także panel fotograficzny przedstawiający wybrzeże morskie. Zdjęcie specjalnie dla tego wnętrza wykonała sama Lucina. Aby wzmocnić efekt i dodać światła, projektantka ozdobiła jedną ze ścian lustrem, mocując do niej dwie lampy, których położenie można dowolnie regulować. Postanowili położyć na podłodze zabytkowe marokańskie kafelki, ponieważ bardzo podobają się właścicielce mieszkania i jednocześnie doskonale kontynuują motyw marynistyczny. Kolejnym miłym dodatkiem tej łazienki jest wbudowane radio, dzięki czemu nigdy nie będzie czasu na nudę. Możesz nawet śpiewać! nocujemywsopocie.pl