Nasz eksperyment trwa już od sześciu miesięcy, w trakciektóremu śledzimy sukcesy studenta Nowoczesnej Szkoły Designu. Rozpoczęła naukę projektowania od podstaw i w tym czasie osiągnęła świetne wyniki, a także pomyślnie zdała egzamin pośredni. W grudniu zakończył się pierwszy blok dyscyplin – kolorystyka, kompozycja, grafika architektoniczna i rysunek. Opanowano akcenty i przekreślenia, podstawy szkicowania, projektowanie wolumetryczno-przestrzenne, perspektywę frontalną, a także kopiowanie gotowego planu mieszkania z ustawieniem mebli i podążaniem za liniami, sporządzanie objaśnień i wykonanie przekroju. Artykuły na ten temat Nocami śnisz o rysunkach i nie możesz się doczekać weekendu, bo w końcu możesz usiąść do nowych zadań domowych. Poziom wiedzy naszych „kolegów z klasy” zauważalnie wzrósł: jeśli wcześniej nie udało nam się nic zrobić na zajęciach, teraz robimy kilka szkiców w tym samym czasie. Swietłana
Post udostępniony przez Modern School of Design(@design_study) 25 listopada 2016 o 7:36 czasu PST Pojawiły się nowe tematy: historia stylów, projektowanie komputerowe i samo wnętrze. Studenci otrzymują całą część teoretyczną, a do każdego materiału dydaktycznego dobierane są odpowiednie zadania domowe. Kurs Wnętrza uczy podstaw przestrzeni, a także technik i sposobów realizacji pomysłów, a dodatkowy dzień przeznaczono nawet na zajęcia komputerowe. Studenci dowiedzieli się, że praca z tektoniką iUżywając plastiku, stosując techniki zdobnicze, dobierając rozwiązanie kolorystyczne i oświetleniowe, można zbudować wnętrze. Kompleksowy rozwój polega na przestudiowaniu wszystkich stylów, abyś mógł znaleźć swój ulubiony. Dlatego na lekcjach historii badano wszystkie kierunki, od stylów popularnych w starożytnej Grecji i Bizancjum, po barok, klasycyzm i modernizm. Nauczyciele nie tylko pokazują i opowiadają ciekawe rzeczy, ale także dzielą się osobistymi doświadczeniami i cennymi radami. Jeśli chodzi o komputer, to obawiałem się programu ArchiCAD. Ale tak dobrze nam to tłumaczą, że radzimy sobie ze wszystkimi praktycznymi zadaniami, nabieramy pewności siebie i rozwijamy umiejętności. Swietłana Studenci zetknęli się z programem ArchiCADpo raz pierwszy nikt w nim nie pracował. Na początku wszyscy próbowali skopiować wnętrze zaczerpnięte z Internetu, a następnie przeszli do modelowania własnych rozwiązań plastikowych. Stopniowo uczniowie nauczyli się rysować ściany, sufity, okna, drzwi, własne kompozycje, a po kilku lekcjach zaczęli wymyślać rozmieszczenie mebli, rozmieszczenie źródeł światła i powierzchnie wielopoziomowe. Więcej dodano po wakacjach noworocznychkilka dyscyplin. Obecne wnętrze to wzloty i upadki, które przeszły do archiwalnej historii i wszystkie najważniejsze ruchy w sztuce od początku XX wieku po dzień dzisiejszy. Awangardowi artyści i fowiści, kubiści i abstrakcjoniści, styl skandynawski i postmodernizm, pierwsza szkoła projektowania architektonicznego „Bauhaus” i szkoła w Memphis, Charles Genoret i Andy Warhol, Katharina Beecher i Frank Luedal Wright, Philippe Starck i Karim Rashid, Ron Arat i Fabio Listopad – Lista może zająć dużo czasu.
Post udostępniony przez Modern School of Design(@design_study) 28 lutego 2017 o 7:36 czasu PST Oprócz standardowych lekcji, SSD organizuje również zajęcia na miejscu. W ramach przedmiotu „Materiały budowlane” nauczyciele zabierają uczniów do salonów materiałów budowlanych i wykończeniowych, oświetlenia, płytek, pracowni projektowych i wykończeniowych. Tam przyszli projektanci zapoznają się z asortymentem, cechami i zaletami produktu na tle konkurencji i partnerów rynkowych. Kompleksowekonkurs, na który trzeba jeszcze przygotować stoisko. Wymagania obligatoryjne: proporcjonalność zamieszczanych materiałów, prezentacja kolorystyczna, tło, aktualna czcionka, czytelne linie układu. Do stoiska dołączona jest teczka z rysunkami: plan sytuacyjny (przed przebudową), plan montażu przegród, plan rozmieszczenia mebli, plan piętra z układem wykładziny, plan sufitu, plan oświetlenia, przekroje i zabudowy. Nauczyliśmy się także pisać notę wyjaśniającą: nazwę projektu, opis planu sytuacyjnego, specyfikacje techniczne, główne rozwiązanie plastikowe, oświetlenie, realizację kolorystyczną, użyte materiały i tekstury. Czasu było wystarczająco dużo, ale – jak zawsze – najbardziej owocny był ostatni dzień przed testem. Swietłana Na samym konkursie utworzono komisję, któraobejmowało nauczycieli przedmiotowych przedmiotów. Studenci spędzili 7-10 minut na rozmowie na temat możliwości aranżacji wnętrz czterech typów pomieszczeń w projektach poczekalni biurowych. Podczas prezentacji wspomnieli o testach kolorystycznych, pracy ze światłem, pokazali wizualizacje na stoisku oraz o tym, jak powstał budynek zaplecza technicznego. Wszystko zakończyło się odpowiedziami na pytania komisji. Oczywiście mowa zawodowa jest nadal nierozwinięta, język jest niewyraźny, w leksykonie nie ma odpowiednich sformułowań, tego trzeba się jeszcze nauczyć. Po dyskusji ogłoszono nam wyniki – wszyscy przeszliśmy pomyślnie. Oczywiście później będzie analiza błędów i sukcesów, ale na razie można odetchnąć. Do poniedziałku. Od 20 marca nowym etapem będzie projektowanie biur. Swietłana
Komentarze
uwagi