Sycylijskie ciepło, miętowy chłód w kolorze Tiffany’ego,meble wykonane z naturalnego drewna - to wnętrze stało się prawdziwym rajem dla młodego biznesmena i jego towarzysza, właściciela małej kliniki dentystycznej w stylu śródziemnomorskim, rzadko spotykanym we wnętrzach Moskwy. Często z powodu braku światła i ciepła wielkomiejskie apartamenty urządzane są w stylu skandynawskim – lekkim, lakonicznym, funkcjonalnym. Ale ta kochająca się para postanowiła stworzyć w swoim mieszkaniu śródziemnomorski raj. Bo dla nich takie otoczenie ma szczególną, romantyczną konotację, o której chętnie rozmawiali.
Romans
Pięć lat temu poznali się na wyspieSycylia. Ona przyszła odpocząć z koleżanką, on przyszedł na spotkanie biznesowe. Ich romans przerodził się w prawdziwe tornado uczuć. Zrozumieli, że nie mogą bez siebie żyć. Po powrocie do rodzinnej Moskwy kupili małe wspólne mieszkanie o powierzchni zaledwie 52 metrów kwadratowych. Aby na zawsze zachować w pamięci ciepłe sycylijskie chwile, młody biznesmen i odnoszący sukcesy dentysta postanowił zamienić swój dom w prawdziwy raj na Ziemi. Aby wdrożyć swój plan, zwrócili się do projektanta Vadima Matevosyantsa. Vadim Matevosyants, projektant wnętrz Opanował zawód projektanta wnętrz w Moskiewskim Państwowym Instytucie Kultury i Sztuki, a także w Nowoczesnej Szkole Projektowania. Cztery lata temu założył własne studio projektowe „Verdiz”. verdiz.ru
Maksymalny obszar funkcjonalny
Vadima od razu zainspirowała pozytywna energia,które pochodziło od tego młodego małżeństwa. Uwzględniając życzenia swoich klientów, wycisnął maksymalną funkcjonalność z małej powierzchni, po dużej pracy nad układem mieszkania. Aby stworzyć tu poczucie wolności, projektant pozbył się korytarzy. Udało się przerysować powierzchnię ze względu na połączenie łazienki i toalety, a także studyjny charakter przestrzeni - Vadim połączył kuchnię i salon. Osobnym życzeniem klientów była garderoba – mąż ma dużo garniturów, a żona lubi kupować nowe rzeczy w sklepach z modą. Vadim wziął to pod uwagę i udało mu się wydzielić osobne pomieszczenie do przechowywania rzeczy.
Mięta – alternatywa dla wanilii
Ta historia miłosna pojawia się już od pierwszych zdańprzed nami w kolorze waniliowo-marshmallow. Nie miało to jednak żadnego wpływu na wnętrze. Mieszkańcy tego mieszkania to ludzie biznesu, poważni i praktyczni. Nie lubią falbanek i waniliowych odcieni. Lubią rzeczy dobrej jakości, dlatego wszystkie meble wykonane są z naturalnego drewna, a ściany pomalowane są w kolorze Tiffany. Ten odcień został wybrany nie bez powodu – właścicielka ma bzika na punkcie tej marki biżuterii. Vadim nie zignorował tej swojej pasji i z powodzeniem wykorzystywał kolor, bawiąc się nim z korzyścią dla wnętrza. Vadim Matevosyants, projektant wnętrz: — Kolorystyka była już w moich planach. Ściana w kolorze Tiffany'ego odgrywa w tym obiekcie ważną rolę zarówno dla samego wnętrza, jak i dla jego właścicieli. Powiększa prostokątny pokój i służy jako jasny punkt w mieszkaniu, jednocześnie spełniając życzenia klienta. Główne ściany są pomalowane w jasnym odcieniu i służą jako rodzaj tła. Wybrałam lampy o ciepłym świetle, które przełamują zimny odcień miętowej ściany i dodają pomieszczeniom przytulności. verdiz.ru
Aktualne trendy
Co ciekawe, ściany w całym mieszkaniu są pomalowane.W żadnym pomieszczeniu nie ma tapet ani innych pokryć, z wyjątkiem łazienki, która jest wyłożona kafelkami. Według Vadima jest to dziś bardzo istotna technika, która pozwala szybko i bez szczególnych kosztów odświeżyć lub zmienić wnętrze. Ta opcja jest odpowiednia dla osób, które nie są przyzwyczajone do stania w miejscu i lubią eksperymentować, także ze sobą i swoim wnętrzem. Vadim Matevosyants, projektant wnętrz: — Poduszki w salonie zostały wybrane tak, aby wspierać ścianę w kolorze Tiffany. Nawiązują także do backsplash kuchni. Wszystkie te szczegóły spajają kompozycję. verdiz.ru
Wszystko się udało!
Według Vadima wnętrze okazało sięharmonijne, ciekawe i satysfakcjonujące. Nie ma tu nic zbędnego, a jednocześnie duża liczba systemów przechowywania mieści się na niewielkiej powierzchni. To nowe wnętrze zachwyciło właścicieli mieszkania, którzy cenią sobie funkcjonalność i uwielbiają, gdy w domu wszystko jest schludne i uporządkowane. Co ciekawe, w mieszkaniu praktycznie nie ma szaf.
Wykończenia, materiały i marki:
- ściany w całym mieszkaniu pomalowane farbą Dulux;
- podłoga wykonana z desek parkietowych Boen, pokryta olejem – podkreśla to naturalność wykończenia;
- drzwi z litego drewna produkcji białoruskiej, pokryte naturalnym fornirem dębowym;
- w łazience płytki - Atlas Concorde, kabina prysznicowa - w projekcie budowlanym;
- Kuchnia została wykonana według autorskich szkiców w białoruskiej firmie „Zov”; produkcja trwała około dwóch miesięcy.
- szafa z garderobą - na zamówienie rosyjskiej firmy „Naydi”;
- w salonie przeważnie wszystkie meble - od Hanspert, z wyjątkiem fotela - wykonane w Rosji;
- lampa podłogowa - BoConcept;
- łóżko z szafkami w sypialni - firma Wald;
- główkę łóżka wykonali Vadim i Eduard Matevosyants;
- w łazience szafka pod umywalkę, wiszący piórnik i lustro wyprodukowano w Rosji;
- mikser - Hansgrohe;
- Deska sedesowa - Laufen.
Pięć przykazań projektowych Vadima Matevosyantsa
zdjęcia dzięki uprzejmości Vadima Matevosyantsa