To duńskie mieszkanie należy do kawalera iświadczy nie tylko o oryginalnych rozwiązaniach, ale także o doskonałym guście artystycznym jego autora i właściciela - projektanta Andersa Krakau. Wnętrza męskie są zimne, pozbawione twarzy i najczęściej bardzo drogie. Ten duński apartament zaprojektowany przez projektanta Andersa Krakau jest gotowy rzucić wyzwanie utartym poglądom.Drogi? Wcale nie: właściciel korzystał głównie z mebli z IKEA, które postarzał własnymi rękami.Bez twarzy? Mało: zrównoważony charakter właściciela i nieco filozoficzne spojrzenie na świat widoczne są niemal w każdym szczególe.Zimno?Być może młode małżeństwo czułoby się tu chłodno, ale nowoczesny biznesmen czułby się więcej niż komfortowo w aksamitnych odcieniach ziemi, skóry i drewna. Dodatkowo całą tę chłodną szarość umiejętnie podkreśla wielopoziomowe oświetlenie.Światło odgrywa w tym wnętrzu szczególną rolę:Lamp stołowych jest tu niezliczona ilość, jest kilka lamp „klimatycznych”, a nawet lustrzany narożnik z małą kolekcją alkoholi, który wieczorem tworzy misterną grę światła i cienia.Istnieją również bardzo tradycyjne modele dla mężczyzn.przedmioty do legowiska: skóry jelenia na krzesłach w jadalni, „trofea myśliwskie” w postaci wypchanych ptaków, a nawet gałąź drzewa jako zapowiedź gotowości właściciela do zbudowania pewnego dnia rodzinnego gniazda. http://boligmagasinet.dk/ Anders Krakau