Jak z ponurego trzyrublowego rubla, gdzie jest katastrofalnieCzy jest wystarczająco dużo światła dziennego, aby stworzyć przestronną, ciekawą i jasną przestrzeń? Dziś przedstawimy Wam mieszkanie młodych małżonków i opowiemy jak ich dom wypełnił się światłem. Nasi dzisiejsi bohaterowie to młodzi małżonkowie, bardzo pozytywni i pogodni. Są młodzi, zakochani i nie wyobrażają sobie życia bez ciągłego ruchu. Ich główną pasją jest jazda na rowerze. Kupując to mieszkanie, zetknęli się z faktem, że światła dziennego jest tu bardzo mało, a przestrzeń jest tak zamknięta, że działa to na nich przygnębiająco i zakłóca dynamikę poruszania się po mieszkaniu. Wtedy chłopaki postanowili zwrócić się o pomoc do studia projektowego Mooseberry Design Group, które specjalizuje się w przestrzeniach typu open space. Nie tak dawno temu zapoznawaliśmy Was z ich twórczością -. Denis Garbuzyuk i Nika Los, projektanci studia grupy projektowej Mooseberry Pisaliśmy już o pracy studia, możesz się z nimi zapoznać i dowiedzieć się więcej o projektantach. facebook.com/mooseberry.design
Funkcje układu
Projektanci zabrali się do pracy nad projektemStudia od razu zrozumiały, że nie obejdą się bez globalnej przebudowy. Dostali trzypokojowe mieszkanie z oddzielnymi łazienkami i długim korytarzem, do którego nie było światła. Aby rozwiązać problem oświetlenia korytarza, projektanci zrezygnowali z drzwi do salonu, zamiast tego poszerzając przejście. Wyeliminowano także ścianę pomiędzy małym i dużym korytarzem, dzięki czemu do pomieszczenia wpłynęło więcej powietrza. Łazienkę połączono z wanną uzyskując pralnię. Musieliśmy poświęcić trochę powierzchni w sypialni, aby uzyskać płaską przestrzeń w kuchni. Jedyne, co projektanci pozostawili bez zmian, to balkon. Denis Garbuzyuk i Nika Los, projektanci studia grupy projektowej Mooseberry: - W tym wnętrzu jest wiele ciekawych detali. Chyba największym plusem i naszym osobistym osiągnięciem była przebudowa. Dzięki temu mieszkanie stało się jaśniejsze i bardziej przestronne. Naprawdę podoba nam się otwarty plan piętra, który mamy. Jest w tym trochę prywatności. Sypialnia znajduje się na tyle daleko od wejścia, wydzielona jest także część do pracy, co pozwala na pracę w dogodnym dla siebie czasie i nie przeszkadzanie innym domownikom.
Balkon zamiast biura
I dlaczego nie ruszono balkonu?Okazuje się, że było to jedno z życzeń klientów. Ponieważ właściciel mieszkania pracuje w branży technologii informatycznych, musi pracować bardzo skupiony. Ważne było dla niego, aby jego miejsce pracy było odizolowane od całego mieszkania i aby nic nie odrywało go od programowania. Dlatego postanowili zaaranżować biuro na balkonie, uprzednio go ocieplając.
Czerwona lodówka
Ale sen właściciela był czerwonylodówka retro, która stała się głównym obiektem artystycznym przestrzeni kuchennej. Sama kuchnia, podobnie jak przestrzeń całego mieszkania, utrzymana jest w tonacji bieli. Fartuch kuchenny został rozcieńczony płytkami o delikatnym szkarłatnym odcieniu. Denis Garbuzyuk i Nika Los, projektanci studia grupy projektowej Mooseberry: „Czerwona lodówka w stylu retro stała się głównym akcentem w kuchni. Na tej podstawie wybrano meble w neutralnych odcieniach, aby nie odwracać od nich uwagi.
Rowery na ścianach
Ponieważ właściciele apartamentów mają bzika na punkcie jazdy na rowerze,wtedy głównym pytaniem, jakie zadawali od samego początku, było to, gdzie ukryć rowery górskie. Jednak projektanci szybko wpadli na stylowe, praktyczne i odważne rozwiązanie – nie po to, by ukryć żelazne konie, ale po to, aby wystawić je na widok publiczny. W tym celu przymocowano je do wsporników w korytarzu. Zatem wchodząc do apartamentu, pierwszą rzeczą, którą goście widzą, są dwa ultramodne rowery górskie.
Kolorystyka: spokojna, ale nie nudna
Deski vintage są dziś popularnym tematem ipowszechnie stosowane we wnętrzach. Właściciele mieszkań chcieli je również zobaczyć na swoim korytarzu. Aby nie „kraść” centymetrów przestrzeni i nie psuć ścian boazerią, zdecydowaliśmy się na bardziej budżetową opcję - tapetę winylową o fakturze płyty. Co więcej, idealnie wpasowały się w pomysł z rowerami – nie wszystkie tapety wytrzymują naprężenia mechaniczne podczas usuwania lub mocowania pojazdów. To właśnie te „deski” nadały główny ton mieszkania. Denis Garbuzyuk i Nika Los, projektanci studia grupy projektowej Mooseberry: - Naprzeciw ściany z „deskami” postanowiliśmy zrobić błękitną ścianę i znajdujące się w niej drzwi w tej samej tonacji. W salonie pozostawili betonowe słupy, które „podparli” umieszczając między nimi panel przypominający zniszczoną ścianę starego mieszkania. Chłopakom bardzo spodobała się kolorystyka w korytarzu kuchennym, więc postanowili zastosować tę samą kolorystykę w sypialni, dodając jasne meble i jasne akcenty. Wyszło spokojnie i nie nudno. Łazienka to jedyne miejsce, w którym chłopaki doskonale wiedzieli, w jakim wykończeniu chcą ją widzieć, a mianowicie: płytki bogate w różne kolory z akcentującymi wstawkami i przywiązali się do tej koncepcji.
Materiały, marki i wykończenia
Kuchnia:
- Na zamówienie u lokalnych producentów - Paspolini.
Salon:
- meble - IKEA (nawiasem mówiąc, było to jedno z życzeń klientów - aby w jak największym stopniu wypełnić przestrzeń meblami i wystrojem tej marki);
- panel (tapeta) – Trestintas;
- parkiet - deska WitexUA.
Sypialnia
- meble - IKEA;
- planowano sprzedaż ozdobnych półek na ścianie przez lokalnych rzemieślników;
- tapeta - znak towarowy Trestintas;
- parkiet - deska WitexUA.
Łazienka:
- meble - na zamówienie;
- hydraulika - marka Ravak;
- płytki - Imola Ceramica.
Inne pokoje:
- na balkonie (biurze) - meble z IKEA;
- w przedpokoju meble na wymiar.
Tapety, farby, tekstylia:
- ściany pomalowane farbą Sadolin;
- Tapeta - z salonu Sadolin-Id.com.
Podłogi, drzwi:
- Cały korytarz i kuchnia - płytki ceramiczne Vives;
- W dalszej części mieszkania deska parkietowa WitexUA;
- Szafa, pralnia i balkon - fabryka płytek ceramicznych Vives.
Wskazówki dotyczące aranżacji podobnego wnętrza od Mooseberry Design Group
wizualizacje dostarczone przez Mooseberry Design Group