Dzisiaj pokażemy Wam mieszkanie, które majest miejsce na jasny design, przytulne sypialnie i uroczy pokój dziecięcy. Jest tu też wiele świetnych pomysłów, którym warto się bliżej przyjrzeć, jeśli planujesz remont. To wnętrze jest stworzone na granicy sztuki i marzeń. Tutaj łączy się klasycyzm i suprematyzm (awangardowy ruch w sztuce), formy z lat 60. ubiegłego wieku z nowoczesnymi materiałami, jaskrawymi kolorami i nostalgicznym malarstwem. Aleksiej Afanasjew, architekt, wykładowca na Wydziale Architektury Południowo-Uralskiego Uniwersytetu Państwowego. Salon sprawia wrażenie, jakby powstał z awangardowego płótna: na klasycznie zaprojektowanym tle - trzy kolory (biały, czerwony, czarny), odważne połączenia kształtów, faktur i materiałów. Proste linie, klasyczne kształty, jasneodcienie, trzy podstawowe kolory - czarny, biały i czerwony - zaczerpnięte z suprematyzmu, złożone, jaskrawe formy przeniesione z lat 60., jest tu malarstwo śmiałe i lekko nostalgiczne. Może się wydawać, że przedmioty do salonuwybrane losowo - różnią się znacząco stylem i formą. Ale spójrz, jak organicznie wyglądają razem. Wzór dywanu powtarza się na stoliku pod telewizorem, poduszka z motywem Union Jack nawiązuje do fotela stojącego pół metra od sofy, a stoliki o drucianych podstawach wydają się tworzyć wyjątkową parę z krzesłami w jadalni. Pokój dziecięcy, w przeciwieństwie do salonu i przedpokoju, został stworzony wyłącznie przy użyciu delikatnych zestawień kolorów. Temat suprematyzmu kontynuowany jest na korytarzu, który przekształca się w loft. Kolejnym uderzającym elementem jest czerwona kuchnia, znajdująca się właśnie na korytarzu. W sypialniach kończy się awangardowy stylnie, ustępując miejsca pastelowym odcieniom i marzycielskiemu, romantycznemu nastrojowi. Zobacz, jak ciekawie wykorzystano tu stiuk: jego rozety zdobią panele tekstylne na ścianach sypialni. A kinkiety wcale nie są kinkietami, lecz raczej lampami wiszącymi na łańcuchach, których podstawy przypominają frędzle.