Mówią, że przypadek jest pseudonimem Boga.Jeśli to prawda, to mieszkanie, o którym mowa, naprawdę było darem niebios dla jego nowych właścicieli. „Zbieg okoliczności” to słowo, które najczęściej pojawia się w opowieści Davida i Louise o ich nowym mieszkaniu. Para długo szukała domu i rozważała wiele ofert, aż pewnego dnia „przypadkowo” natknęli się na niedawno odrestaurowany budynek z półtorawiekową historią. Mieli nadzieję kupić mieszkanie w jednym z nowo wybudowanych skrzydeł, ale „przypadkowo” wylądowali na poddaszu w głównej części budynku i zdali sobie sprawę, że nie chcą się stąd wyprowadzać. Z tego apartamentu było wyjście na dach, z którego roztaczał się piękny widok na miasto i zielone wzgórza. Decyzja została podjęta szybko.Głowa rodziny nie chciała jednak przenosić mebli z poprzedniego miejsca zamieszkania, obawiając się, że duże przedmioty po prostu nie zmieszczą się w wąskich drzwiach nowego mieszkania. Jednak w momencie przeprowadzki okazało się, że całkowicie „przypadkowo” zapomniał o rozwiązaniu tej kwestii i część mebli i tak trafiła do nowego miejsca. Później okazało się, że drzwi nie były aż tak wąskie, a niemal całe wyposażenie zostało przeniesione z poprzedniego życia do nowego. Ale meble nie są wnętrzem.Podczas gdy właścicielka szukała odpowiedniego projektanta, żona próbowała samodzielnie stworzyć w nowym domu poczucie przytulności i domowego ciepła. Przestawiała meble, wybierała tekstylia i umieszczała akcenty. Bezosobowa kuchnia potrzebowała kilku jasnych, pobudzających apetyt detali. Salon, wychodzący na nasłonecznioną stronę, potrzebował odświeżenia poprzez zastosowanie chłodnych odcieni nieba i morza. A do sypialni wystarczyło kupić nowe zasłony (była już idealna, uznała właścicielka). Kiedy wszystko było już gotowe i stało się jasne, że nie ma już potrzeby zatrudniania projektanta, właściciel domu mógł tylko rozłożyć ręce. Jak to mogło tak świetnie wyjść? Żona wzruszyła ramionami.Naszym zdaniem: Nie ma wnętrza „domowego”Wszystko w porządku. Jak pokazuje ten przykład, może to wyjść naturalnie i pięknie. Najważniejsze jest zachowanie równowagi kolorów i odpowiednie rozmieszczenie akcentów. W szczególności lepiej jest wybierać jasne plamy o podobnych odcieniach, ale konieczne jest zachowanie odpowiedniej „temperatury”: zimne kolory dla pomieszczeń zwróconych w stronę nasłonecznioną, ciepłe kolory dla pomieszczeń z niedoborem naturalnego światła. wealdengtimes.co.uk