W tym domu nie ma nudnych pokoi, bo jego właścicielnie tylko projektant i zapalony kolekcjoner, ale także wielki miłośnik eksperymentów i błyskotliwych rozwiązań Powody poszukiwania nowego, bardziej przestronnego domu są różne: niektórzy mają lepsze możliwości finansowe, niektórzy mają większą rodzinę, ale projektantka Henriette von. Stockhausen von Stockhausen) powiększyła się kolekcja antyków.Rodzina projektanta również jest dość liczna:mąż, 3 dzieci i 2 psy wymagały nie mniej miejsca niż rzadkie meble. I niezależnie od tego, jak bardzo podobał im się XVIII-wieczny domek (ich pierwszy wspólny dom), musieli szukać bardziej przestronnego zamiennika. Idealną opcją była stara stajnia zbudowana w 1730 roku, którą projektant odkrył w angielskim miasteczku Dorset. Budynek był już zaadaptowany na mieszkalnictwo, lecz od dłuższego czasu nie był przez nikogo użytkowany. Dlatego jedyne, co Henriette zauważyła, to ogromne okna i wysokie sufity. To jednak wystarczyło, aby podjąć decyzję o przeprowadzce tutaj.Nowy dom projektantki ma aż 5 sypialni i 4 łazienki.Henriette von Stockhausen próbowała zachowaćW domu było jak najwięcej elementów historycznych, jednak pokusa stworzenia nowoczesnego tła dla jego ogromnej kolekcji była zbyt duża i większość ścian pomalowano na głęboki odcień szarości. Ściany korytarza, jedynego pomieszczenia z małym okienkiem, „ubrano” w bogaty niebieski odcień. Projektantowi ten wybór nie wydaje się dziwny: im mniejsze i ciemniejsze pomieszczenie, tym powinno być ciekawsze, a przedpokój po prostu musi naładowywać się energią.Betonowa podłoga w kuchni - kolejna dziwna rzeczdecyzję tę właścicielka tłumaczy zamiłowaniem do żywych faktur, które jej zdaniem można odnaleźć jedynie na powierzchni polerowanego betonu. Jednak decyzja się opłaciła: kuchnia wygląda stylowo, nowocześnie, przytulnie i pozornie ponadczasowo. Właściciel twierdzi, że chodzi o technologię ukrytą przed wzrokiem. Z jej punktu widzenia sprzęty AGD są zabójcą domowego komfortu i lepiej je ukryć.Jeśli chodzi o czarujący salon, to takprojekt zawdzięcza nie tylko umiejętności łączenia starego z nowym przez gospodynię, ale także selektywności swoich klientów. Efektowna tapeta Verdure od Zoffany została od razu odrzucona przez kilku klientów i znalazła swój sens dopiero w salonie projektanta.Naszym zdaniem korytarze są tą częścią wnętrzaktóry toleruje niemal wszystko. Nie musisz się martwić, że będzie zbyt ciemno, zbyt jasno lub zbyt ryzykownie. Ściany można pomalować na kontrastujący z resztą wnętrza odcień, pokryć tapetą, która bardzo Ci się podoba, ale zupełnie nie pasuje do wystroju pozostałych pomieszczeń, lub możesz zaaranżować całą galerię z rodzinnego archiwum. Z biegiem czasu ze zdziwieniem odkryjesz, że decyzje, które wcześniej wydawały się ryzykowne, są teraz postrzegane jako całkowicie akceptowalne, a korytarz można jeszcze skuteczniej udekorować. vspinteriors.com