Apartamenty są 45-90 m.kw.

Styl loftowy we wnętrzu – studio filmowe 71 metrów

Od razu znaleźliśmy luksusowy penthousepodsunął nam kilka niesamowitych pomysłów. Oprócz tego, że pomieszczenie to to prawdziwy loft, stworzony na powierzchni 71 metrów, to także studio filmowe! Po raz pierwszy taki projekt został opublikowany na naszym portalu. To nie mieszkanie, ani salon, ani nawet showroom, ale prawdziwe studio filmowe. O tym, co jest co i jak, opowiedziała autorka projektu, Yana Mołodykh. Yana Mołodykh, projektantka wnętrz

Edukacja: Kijowski Narodowy Uniwersytet Inżynierii Lądowej i Architektury (KNUBA) oraz szkoła-pracownia „Detale”, Moskwa.

Specjalizacja: projektowanie i dekoracja obiektów mieszkalnych i użyteczności publicznej (restauracje, biura, butiki).

Credo: „Kochaj ludzi i kochaj to, co robisz, a świat wokół Ciebie stanie się o wiele piękniejszy.” yanamol.com

— Wcześniej na miejscu lokalu znajdował się dach, którymogła pełnić funkcję otwartej przestrzeni, jednak klient zdecydował się na przekształcenie tej przestrzeni w przestrzeń osobistą. Jest właścicielem studia filmowego, a to miejsce według jego pomysłu miało stać się wyspą samotności, relaksu, a nawet pewnego rodzaju medytacji. Klient nie chciał zasłaniać okien żadnymi systemami ochronnymi, pozostawiając możliwość obserwowania płynących po niebie chmur.

Na terenie znajdują się pomieszczenia studia filmowegodawnej fabryce konserw, organicznie wkomponowały się we wnętrze i wspierały ogólną koncepcję studia filmowego. Nie było specjalnej przebudowy – nad dachem wzniesiono szklano-metalową konstrukcję, zainstalowano system wentylacji i przygotowano podłogi.

Realizacja projektu trwała dwa miesiące – klient chciał na urodziny mieć wykończone wnętrze, a terminy były napięte, nie pozostawiając czasu na refleksję.

W projekcie zdecydowano się zastosować naturalnykolory podkreślające fakturę betonu i kamienia. Kolor ścian zależy od koloru betonu. Zastosowano także tynk dekoracyjny imitujący płyty betonowe. Scenariusz świetlny przestrzeni powinien taki byćstwórz zrelaksowany nastrój, podświetlając poszczególne obszary i rozpuszczając szklane ściany w ciemności. We wnętrzu nie było szczególnego związku z kolorem - głównym zadaniem było stworzenie spokojnej atmosfery. Skórzane abażury lamp stołowych i lampy podłogowej ze złoconym wnętrzem tworzyły miękkie, rozproszone światło, reflektory pod sufitem były na ściemniaczu, co umożliwiało regulację stopnia oświetlenia wnętrza oraz zmianę kąta nachylenia, podkreślając określone obszary.

Biblioteka, szafka pod telewizor, stół i parapet wykonane są według moich autorskich szkiców z litego dębu barwionego według wybranych odcieni.

O wyborze mebli decydował styl windy,który koniecznie zawiera skórę i drewno. Wnętrze musiało wyglądać na zamieszkane, z historią. Solidna, solidna skórzana sofa wyprodukowana przez francuską markę Hazel. Naprzeciwko niego, na tle okna, stoi jasna, zwiewna klasyczna welurowa sofa od Belgów z Pomax - łagodzi nieco męskie, brutalne wnętrze. Pomiędzy kanapami znajduje się ręcznie wykonany drewniany stół na kółkach, również autorstwa Pomax.

Przy kominku stoją skórzane krzesła marki Bugattiwciąż ten sam Pomax, dodają wnętrzu dynamiki. W rogu stoi jajeczny fotel Pomax – obok niego mały stolik kawowy Pomax i rzadki rower hiszpańskiej marki Francisco Segarra. Telewizor ukryty jest za lustrem. Biokominek Planika ogrzewa swoim ciepłem i stwarza poczucie komfortu w tym przeszklonym pomieszczeniu.

Ściany wykończono tynkiem dekoracyjnym imitującym fakturę betonu. Tekstylny projekt wykonano przy użyciu poduszek belgijskiej marki Dome Deco.

Podłogi to szczotkowane deski dębowe.W obszarze stołu konferencyjnego zastosowano płytki porcelanowe z wzorem imitującym marmur – decyzja ta podyktowana była chęcią wizualnego podziału pomieszczenia na dwie strefy, nie tylko z portalem kominkowym, ale także z wielopoziomowym podłogi z różnymi powłokami. Drzwi również są dębowe, ze wstawkami ze szkła fazowanego, które powtarzają kolor i fakturę regału bibliotecznego i nie wyróżniają się na tle.

Ten projekt jest jednym z moich ulubionych.Napięte terminy nie dawały czasu na refleksję; cały proces selekcji często przebiegał intuicyjnie. Wszystko poszło gładko, klient był zadowolony, a ja zdobyłam duże doświadczenie w pracy w ograniczonych warunkach czasowych i nauczyłam się ufać swojej intuicji w wyborze dekoracji.

Komentarze

uwagi